Donna i Andrea sprzedają okulary do makijażu. Jeśli nie wiesz, co to jest, obejrzyj ten odcinek, aby dowiedzieć się, jak od podstaw stworzyli prototyp swojego produktu i jak teraz promują coś, czego ludzie nie znają.
Transkrypcja
Jessego: Hej, Richardzie. To dzień podcastów.
Richard: To ten dzień. Kocham to. Słoneczny piątek, kolejny. San Diego.
Jessego: Tak. Piątek w studiu. A dzisiaj jest wspaniale, bo uwielbiam ten podcast, ale moją ulubioną częścią jest rozmowa z prawdziwymi właścicielami sklepów Ecwid. Mamy więc dzisiaj kilku właścicieli sklepów, a co więcej, faktycznie wynaleźli produkt, stworzyli prototyp, który spełniał jedną z ich własnych potrzeb. I wiesz, w zasadzie wynalazca poprzez budowanie marki i budowanie biznesu. Więc powinno być wspaniale.
Richard: Tak, chciałbym powiedzieć, że to amerykański sen, ale coś takiego nie dzieje się nawet w Ameryce.
Jessego: Kierujemy się do naszych międzynarodowych użytkowników. Jedziemy za staw do Wielkiej Brytanii. Dziś usłyszycie inny akcent. Wprowadźmy naszych gości. To Donna i Andrea z Flipzeesglasses.com. Jak leci?
Donna i Andrea: Cześć! Dobry wieczór!
Jessego: Dobry wieczór dla ciebie i dzień dobry tutaj, w San Diego. Więc jest piątek. Skończyłeś. Czy masz teraz pracę na co dzień, czy jest to:
Donna i Andrea: Okulary Flipzees to dla nas trochę poboczna sprawa. Oboje mamy
Jessego: W porządku. Doskonały. Nie jesteś sam. Swoją drogą, jest to bardzo częste. W porządku. Pozwól mi zapisać pisownię Flipzeesglasses. Jego
Andrzej: Tak. Tak. Byliśmy przyjaciółmi. Poznaliśmy się około 15 lat temu. Zarówno Donna, jak i ja mieszkamy w tej samej dzielnicy Londynu, zwanej Brixton. Nie znaliśmy się jednak, ale mieliśmy wspólnego znajomego, który mieszkał w Wietnamie. Tak się złożyło, że pracowałem w Wietnamie i miałem okazję go poznać. Znam go, a potem Donna i jej mąż przyjechali do naszego wspólnego znajomego i poznaliśmy się i od tego czasu jesteśmy przyjaciółmi. Tak się składa, że mieszkamy teraz w odległości pięciu minut od siebie.
Jessego: To jest idealne. Więc w zasadzie poznaliście się na całym świecie i tak się składa, że mieszkacie pięć minut drogi stąd.
Andrzej: Chyba.
Donna: Muszę jechać do Wietnamu, żeby spotkać się z Andreą.
Jessego: To jest idealne. A jak zaczął się ten produkt? Czy było to potrzebne?
Donna: Tak, zdecydowanie.
Andrzej: Pozwolę Donnie odpowiedzieć na to pytanie. To był jej początkowy pomysł.
Donna: Obie jesteśmy kobietami w pewnym wieku. A kiedy osiągniesz ten określony wiek, musisz nosić okulary do czytania i jest to w porządku. Wiesz, że to się zdarza. Ale jeśli też lubisz nosić makijaż, próbując go nałożyć, nie widzisz bez okularów do czytania. A kiedy założysz okulary do czytania, nie możesz nałożyć makijażu, ponieważ okulary przeszkadzają. Jest to więc problem, bo oczywiście nie chcemy rezygnować z makijażu.
Jessego: I chcesz móc zobaczyć, jak nakładasz makijaż, tego właśnie potrzebujesz (śmiech).
Donna: Musisz umieć widzieć. To naprawdę pomaga (śmiech).
Jessego: Wizja jest ważna. Tak, zgadzam się. Swoją drogą, noszę czterdziestkę i tu rozmawiamy. Miałem LASIK i noszę okulary. Nie noszę makijażu, ale rozumiem…
Donna: Jest na to jeszcze czas (śmiech).
Jessego: Chyba prawda.
Andrzej: A więc tak to naprawdę wyglądało. Początkowy pomysł był taki, że musimy wymyślić coś, co naprawdę działa. Opracowałem produkty dla:
Jessego: Pewnie.
Andrzej: Donna jest typem bardzo technicznym. Z zawodu jest elektrykiem. Jest więc bardzo utalentowana, lubi robić rzeczy rękami i jest bardzo kreatywna. Ona jest świetna, jest niesamowita. Któregoś dnia właściwie usiedliśmy wokół kuchennego stołu z pierwszym materiałem, jaki mieliśmy pod ręką, czyli okablowaniem elektrycznym.
Jessego: Jest bardzo elastyczny, prawda?
Donna: Jednak niezbyt wygodne (śmiech).
Jessego: Cóż, prawda. Tak. Może nie są to najbardziej stylowe okulary, ale…
Andrzej: Było niebieskie. Tak się złożyło, że na naszej stronie internetowej znalazły się zdjęcia naszego pierwszego prototypu, który został wykonany przy użyciu ręcznie robionych szkieł drucianych. To nasza historia. I nie jest to zbyt przyjemna rzecz do oglądania, ale jest po prostu zabawna.
Jessego: To wspaniale. Myślę, że od tego zaczyna się wiele produktów. Pierwszy prototyp jest zwykle dość brzydki. Pierwsza strona jest dość brzydka. To całkiem normalne. To niesamowite. Czy nadal masz oryginalny prototyp?
Donna: Tak, gdzieś w pudełku (śmiech).
Jessego: Lepiej to zapisz. Któregoś dnia może to być przedmiot kolekcjonerski.
Andrzej: Może skończyć w muzeum.
Jessego: Tak, dokładnie. Tylko upewnij się, że to zabrałeś. Więc miałeś prototyp. Zacząłeś i tak było… Może opisz to dla ludzi, którzy słuchają. Czym dokładnie są okulary Flipzees? Ponieważ kiedy po raz pierwszy zobaczyłem tę stronę, pomyślałem, że odwraca się je jak okulary przeciwsłoneczne, ale tak nie jest. Czy możesz to opisać ludziom, którzy słuchają?
Donna: OK. Zasadniczo okulary mają tylko jedną soczewkę, jedną soczewkę powiększającą, która zależy od wytrzymałości okularów do czytania. A soczewka pasuje z jednej strony szkła do drugiej, dzięki czemu jest to możliwe. Masz soczewkę na jednym oku, patrzysz przez soczewkę, żeby widzieć, żeby zrobić makijaż na drugim oku. A potem możesz obrócić soczewkę o jakieś 180 stopni w stronę pierwszego oka i spojrzeć przez nią, żeby widzieć drugie oko. Ale jest powód, dla którego nasze okulary różnią się od produktów o podobnej gamie. Po prostu nie działają, bo je wypróbowaliśmy. Następnie możesz obrócić cały zestaw okularów do góry nogami, dzięki czemu będziesz mieć dostęp do brwi, aby pomalować brwi i tusz do rzęs. Ale możesz także użyć eyelinera lub korektora. I to właśnie sprawia, że nasze okulary całkowicie różnią się od wszystkich innych dostępnych na rynku.
Jessego: OK. Rozumiem. Tak. Kiedy spojrzałem na zdjęcie, przyszedł mi do głowy pomysł, że można je zdjąć i całkowicie odwrócić do góry nogami, ale można też przesunąć obiektyw, jeśli chce się je pozostawić włączone. Można to też odwrócić na drugie oko.
Donna: Dokładnie. Dokładnie. Rama jest więc wąska i nie przeszkadza. Uważamy, że daje to znacznie więcej możliwości wykonania makijażu za pomocą soczewki powiększającej.
Jessego: Wow. To niesamowite.
Richard: Więc jak długo już to robisz?
Andrzej: Pierwsze urodziny obchodziliśmy w listopadzie, roku posiadania produktu.
Donna: Tak, mając produkt. Ale myślę, że rozwój trwał…
Andrzej: Prace nad projektem trwały dłużej, ponieważ nie traktowaliśmy go zbyt poważnie. Długo o tym rozmawialiśmy i często się tym bawiliśmy. Wypiłem trochę wina i śmiałem się z tego, obejrzałem kilka głupich filmów. I właśnie zdecydowaliśmy: właściwie to ma sens. To ma sens. Po prostu to zróbmy. Spróbujmy.
Jessego: Myślę, że to będzie… Śmiało.
Andrzej: Iść. Idź dalej.
Jessego: Powiedziałem, że to idealny sposób na stworzenie produktu. Myślę, że trzeba to przez chwilę zaistnieć w głowie i wino trzeba wypić, żeby naprawdę głęboko o tym pomyśleć.
Richard: A kiedy ciągle powraca, prawda, kiedy ciągle powraca i po prostu nie możesz odpuścić tej idei. To część tego. Mam na myśli, że pod pewnymi względami nie pod pewnymi względami, pod wieloma względami zdobycie produktu było dla ciebie trudniejsze niż prawdopodobnie w przypadku większości sklepów Ecwid. W porządku, nie chcę tego od razu umieszczać, ale jestem pewien, że zajęło to trochę czasu. Mam na myśli, że opatentowałeś to i przeszedłeś cały ten proces?
Donna: Tak, mam na myśli, że… to prawdopodobnie zajęło trochę czasu. Otrzymaliśmy sporo porad dotyczących tego, czy powinniśmy to opatentować. Przyjrzeliśmy się temu i okazało się, że był to dość kosztowny i długotrwały proces i nie wiedzieliśmy, dokąd zmierza. Postanowiliśmy więc wybrać złoty środek i zarejestrowaliśmy projekt oraz znak towarowy o nazwie FlipZees. I czuliśmy, że to najlepsze, co możemy zrobić. Wiesz, to naprawdę musi być równowaga.
Jessego: Następnie przejdź do budowania i sprzedawania.
Donna: Dokładnie. Kiedy zyskamy sławę i zaczniemy sprzedawać miliony, wtedy możemy się tym martwić. Ale wiesz, że nic z tego nie byłoby możliwe bez Andrei i jej niesamowitych kontaktów, ponieważ uważam, że Andrea musi znać każdą osobę, która odegrała w tym rolę i która
Andrzej: Dziękuję, Donno.
Donna: Nigdy byśmy tu nie dotarli, gdyby nie ona.
Andrzej: Myślę, że ona
Jessego: Cóż, nikt nie mówi, że nie można wykorzystać swojego wcześniejszego doświadczenia do zbudowania tutaj biznesu. Jeśli masz kontakty, użyj ich, jeśli masz. Nie ma czegoś takiego jak nieuczciwa przewaga, prawda. Zrobiłeś więc prototyp i jak go wykonać? Czy wysyłacie prototypy? Czy musisz robić rysunki CAD, czy jak zabrać się za przekształcenie czegoś z przewodu elektrycznego w rzeczywistą produkcję, złożenie tego gdzieś? Jak przebiega ten proces?
Andrzej: Cóż, kiedy już mieliśmy projekt i mechanizm, mogliśmy pracować i móc to komuś wyjaśnić. Skontaktowałem się ze znajomą osobą, która produkuje okulary i okulary przeciwsłoneczne w Wielkiej Brytanii dla całego High Street i kontaktu wzrokowego. Jeden z moich kontaktów był bardzo zainteresowany, powiedział, że to świetny pomysł. W tej szklance też niewiele się dzieje. Dlatego też bardzo chciał sam to zbadać. I zrobił to dla nas w Chinach. Zrobiliśmy kilka próbek. Na początku mieliśmy problemy techniczne. Próbujemy to przezwyciężyć, faktoring bardzo chciał z nami współpracować, bo pomyśleli o czymś innym i tak to wyszło.
Jessego: OK. Znałeś więc kogoś lokalnego, kto miał już doświadczenie w robieniu okularów i zamawianiu ich w Chinach. Ile prototypów musiałeś przesyłać tam i z powrotem? Wiem, że to może być rodzaj bólu.
Andrzej: Może cztery na cztery. Tak. OK. Nie za dużo. Właściwie nie było ich zbyt wiele.
Jessego: Och, to dobrze. A jakie było minimalne zamówienie wymagane przy pierwszym uruchomieniu?
Andrzej: Dwieście jednostek.
Jessego: Dwieście jednostek, OK.
Andrzej: Sto. W rzeczywistości nie jest to zbyt wiele, biorąc pod uwagę, że mamy dwa kolory, każdy kolor i pełną moc, odczytującą wytrzymałość szkła. Więc to nie jest tak, że łącznie mam osiem wymówek.
Jessego: OK. Rozumiem. Zatem każdy zestaw okularów ma swoją moc. Nie są one zamienne. Więc musisz zamówić. OK. Rozumiem. Teraz masz nadzieję, że dobrze zgadłeś i że wszystkie te różne powiększenia są równomiernie rozłożone wśród Twoich klientów.
Andrzej: Pomyśl, że na tym etapie jest to gra polegająca na zgadywaniu, bez posiadania historii tego, co się sprzedaje, a co nie. Nie wiedzieliśmy.
Donna: Co było dość interesujące, to fakt, że pomyśleliśmy, że możemy sprawić, że aplikacje staną się nieco bardziej popularne. Jest to silniejsze powiększenie, które jest bardziej popularne, co może wskazywać, że nasza docelowa publiczność jest w rzeczywistości starsza od nas, ponieważ nie potrzebujemy jeszcze trójek. Tak. Więc.
Richard: Może to głupie pytanie, ale czy zazwyczaj potrzebujesz zwiększać powiększenie? Czy może należałoby sprawić, aby były one wymienne w następnej iteracji tego? Nie znam liczb, ale powiedzmy od 1 do 5, ponieważ nie mam jeszcze okularów. Jeśli 1 oznacza najsłabszy, a 5 najsilniejszy, jeśli co dwa lata firma potrzebuje nowego obiektywu, może się okazać, że w pewnym momencie zechcesz, aby mogli sprzedawać soczewki osobno.
Andrzej: Tak, rozważaliśmy to, ale nie jesteśmy całkiem wariantem tej sceny. Co radzimy klientom, gdy przychodzą do nas i mówią: „Och, mam jedno oko o wiele silniejsze od drugiego”. Można udać się do optyka po receptę i zmienić ją w oprawce, ponieważ oprawka jest na tyle elastyczna, że profesjonalista może umieścić ją w nowej soczewce, o ile jest ona gruba. Nie jestem jednak pewien, jak to by zadziałało przy obrocie okularów, ponieważ jest to 360 stopni, więc to może nie działać. Dlatego w tej sprawie będziesz musiał skontaktować się ze swoim optykiem. Cóż, zwykle mówimy naszym klientom, gdy pojawiają się pytania, że jeśli mają bardzo różne recepty na każde oko, mogą kupić dwie pary i używać jednej na jedno oko, a drugiej na drugie. Oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie, ale wiesz, że to jedyne wyjście. W tej chwili.
Jessego: To jest odpowiedź, która mi się podoba. Kupujesz dwa.
Donna: Po prostu kup więcej par. To jest nasz pierwszy, wiesz, pierwszy cykl produkcyjny. Są też rzeczy, które zmienimy przy kolejnej serii produkcyjnej. Musimy także porównać koszt produkcji pary okularów z wymiennymi soczewkami w porównaniu z kosztem standardowych okularów i sprawdzić, czy będzie to uniemożliwiać, czy nie są one szczególnie
Richard: To ma sens. Miałem na myśli to, że kiedy na to spojrzysz, a zwłaszcza po rozmowie, ktoś usłyszał ten podcast, a potem odwiedził Twoją witrynę, obejrzał wideo i zobaczył, jak to działa. Wydaje się, że z marketingowego punktu widzenia edukacja odgrywa w tym dużą rolę, ponieważ przed chwilą nawiązałeś do znajomego, który pracował i powiedział, że na rynku okularów przeciwsłonecznych niewiele się dzieje. Chodzi mi głównie o pytanie: „Czy dobrze na mnie wyglądają”, prawda? Zwykle tak mówią ludzie. A jednak tacy są
Donna: Tak, myślę, że tak i to jest naprawdę trudna część, ponieważ próbujesz sprzedać produkt, o czym musisz także poinformować ludzi. Mogą nawet nie wiedzieć, że to właśnie ich potrzebują, że istnieje rozwiązanie tego problemu. Myślę więc, że to jest wyzwanie, przed którym stoimy. Plus fakt, że nigdy nie będziesz ich nosić, idąc ulicą, dlatego można je nosić w łazience lub toalecie, aby poprawić makijaż. Więc przypuszczam, że jest to trochę ukryty produkt.
Richard: To jednak część tego, co mi się w nim podobało. Wiesz, kiedy to powiedziałem po raz pierwszy, zaskoczyli mnie, ponieważ nie spodziewałem się tego w myślach. „Dlaczego nadal mieliby wyglądać jak ładna para okularów?” A potem odpowiedziałam sobie: „No cóż, chcesz zobaczyć, jak wygląda twój makijaż w ładnych okularach”, prawda. Więc nie zrobisz jakichś dużych pomarańczowych czy czegoś w tym rodzaju.
Andrzej: Dokładnie. Andrea nalegała na to i myślę, że miała rację. Myślę, że aby stworzyć produkt, nawet jeśli tak naprawdę nie będzie go widać, dlaczego nie uczynić go ładnym i ładnym, tak aby chciało się go używać. Więc ma całkowitą rację.
Jessego: To propozycja dla stylowych pań, które wykonują makijaż. Wiesz, że musisz do tego dojść. Tak, dokładnie.
Andrzej: W zasadzie nie sądzę, że chciałbym być widziany w tych okularach. Tak, to mi pomaga. Nie codziennie, więc nie narzekam.
Richard: Jesteś więc na urodzinach, w listopadzie dostałeś swój produkt. Kiedy sklep faktycznie został uruchomiony?
Donna: Zostały jakieś dwa dni do Świąt Bożego Narodzenia. Było naprawdę źle
Andrzej: Żadne z nas nie ma żadnego doświadczenia. Zamiast robić takie rzeczy. Opracowałem produkt. Wszyscy to zrozumieliśmy i pomyśleliśmy: „OK, dostarczamy produkt do Wielkiej Brytanii”. A wtedy będziemy mogli robić rzeczy, których jeszcze nie mieliśmy strategia marketingowa. Nie mamy żadnego planu marketingowego ani kalendarza. Kiedy i jak startujemy? Po prostu powiedzieliśmy: „Och, zacznijmy od strony na Facebooku. OK". Więc zrobiliśmy to dzisiaj i pomyśleliśmy: „OK, cóż, jest wideo. Jest strona na Facebooku, jest wideo, stanie się wirusowe” (śmiech).
Jessego: Tak. Po prostu opublikuję wideo i będzie wirusowe. Kocham to. To nigdy nie jest…
Richard: To prawie jak te losy na loterię.
Andrzej: Mam na myśli to, że ile razy patrzę na Facebooka i jedyne co widzę, to ten niesamowity film, który ma miliony widzów, to właśnie my! To niezupełnie tak się złożyło. Mam na myśli, że nie dzieje się to zbyt często z czasem. Tak. Myślę, że od tego czasu zrobiliśmy postęp.
Jessego: Myślę, że zrobiłeś duży postęp. Właściwie, myślę, że strona wygląda świetnie. Widzieliśmy tu wiele filmów i myślę, że ten film, który zobaczyłem, był dla ciebie bardzo ważny. Zauważyłem… Ile filmów nakręciłeś?
Andrzej: Cóż, pierwszy film, który zrobiliśmy, zrobiliśmy na naszą stronę internetową jako film demonstracyjny, aby pokazać klientom, jak działa produkt. Trwał około 50 sekund. To był ten z filmem modelowym. I wtedy zdajemy sobie sprawę, że wygląda świetnie, jednak ludzie nie wiedzieli, co to było. Zasadniczo zdaliśmy sobie sprawę: „Och, nie mamy problemu, który pokazuje problem, a potem rozwiązanie, teraz jest tylko rozwiązanie”. Nakręciliśmy więc kolejny film z prawdziwym profesjonalnym modelem, aby pokazać problem i rozwiązanie. I krótsza wersja, bo wtedy dowiedzieliśmy się, że w przypadku mediów społecznościowych takich jak Facebook czy Instagram nie może minąć więcej niż 15 sekund, zanim zniknie zdolność skupienia uwagi ludzi. Zorganizowanie w pełni profesjonalnej sesji zdjęciowej było więc także dobrą nauką. To było spore wyzwanie. Nie jestem menadżerem budżetu.
Jessego: A 15 sekund to zawsze… Ja też nagrywam filmy i mówię: „Człowieku, chcę to zrobić, robię tamto, chcę i koniec z tym”. Myślisz: „O tak, ale to jakieś 45 sekund, musisz zrobić 15 sekund”.
Andrzej: Naprawdę nie sądziłem, że można zrobić to, co chcieliśmy przedstawić i pokazać, że będzie możliwe w 15 sekund. Wiesz, myślę, że nam się to udało. Zawsze byłbym w pewnym sensie: „Ale to musi potrwać trochę dłużej. Czy możemy po prostu zrobić 20 sekund?” Myślę, że nie. Zasady mediów.
Richard: Możesz, po prostu nie możesz używać tej platformy w ten sposób. Ale nadal mogłeś to zrobić. Wspomnieliśmy o tym wcześniej, kiedy powiedzieliśmy, że naprawdę uwielbiamy rozmawiać z klientami Ecwid, ponieważ czyta się książkę biznesową lub słucha kogoś, kto bierze udział w wykładach biznesowych lub przechodzi przez jakiś, no wiesz, pisanie kursu biznesplanu czy coś. Wygląda na to, że jest to naprawdę liniowe. Wygląda to tak: „Zrób to, potem zrób tamto”. Ale kiedy rzeczywiście słuchasz ludzi, którzy naprawdę przez to przechodzą, okazuje się, że jest wiele zwrotów akcji. I po pierwsze, to wyrazy uznania dla was, panie, gratulacje za to, że kontynuujecie działalność i faktycznie się tym zajmujecie, a wasza rocznica wchodzi w okres świąt Bożego Narodzenia. Zdecydowanie powinniście spodziewać się w tym roku większej sprzedaży niż w zeszłym roku. Jestem pewien.
Donna: Tak, byliśmy trochę bardziej zorganizowani wokół promocji, a nie tak, że faktycznie coś robimy. Zacznijmy więc.
Jessego: Co Ci się sprawdziło w marketingu?
Donna: To interesujące. Wysłaliśmy list z produktem do magazynów drukowanych, aby sprawdzić, czy byliby zainteresowani prezentacją nas. I jeden wrócił. Był to magazyn o nazwie „News Magazine”, przeznaczony prawdopodobnie dla starszych od nas pań. Po prostu zrobili to w formie małej sekcji pomocy, takiej jak „Pani. J. nie może nałożyć makijażu, ale jak można jej pomóc?” a następnie zaprezentowali FlipZees, a następnie zaoferowali kod rabatowy. Od razu dokonaliśmy tam dużej sprzedaży. I nic nas to nie kosztowało, a jedynie para okularów, a nadal utrzymujemy stałą sprzedaż. Więc myślę, że starszy klient trzyma magazyn, pokazuje go swojemu przyjacielowi lub leży w gabinecie lekarskim, więc właściwie media drukowane były prawdopodobnie, powiedziałbym, najlepsze z naszych jak dotąd, co jest interesujące, ponieważ nie jest tam, gdzie myśleliśmy bylibyśmy.
Andrzej: Myśleliśmy, że nasza grupa demograficzna wynosi około 40 do 60 lat, a w rzeczywistości jest to około 70 do 80 lat.
Donna: Mamy nawet klientów, którzy mówią: „No cóż, nie mam internetu, więc jak mam zamówić wasz produkt?”
Andrzej: Ludzie pytają: „Czy mogę wysłać Ci czek?” A ja na to: „Co to jest czek”?
Jessego: To dobrze. Ale te panie naprawdę tego chcą. Więc są skłonni, jak to się nazywa, czołgać się po potłuczonym szkle, aby je zdobyć, aby zdobyć produkt.
Donna: Tak. Cóż, zwykle sugerujemy: „Czy Twój syn lub Twoja córka mają Internet? — O tak. Dlaczego nie każesz im tego zamówić i zapłacić? — To dobry pomysł.
Jessego: Tak, muszę to powiedzieć, to prezent od ich syna lub córki.
Richard: Cóż, wracamy do twojego wcześniejszego punktu, w którym wspomniałeś, że wideo nie. Miało tylko rozwiązanie, ale też nie było problemu. Jednym z powodów, dla których możesz być postrzegany jako sukces w mediach drukowanych, jest to, że Twoi klienci patrzą na druk. Prawidłowy. I prawdopodobnie mają na sobie okulary do czytania, kiedy w ogóle czytają ten magazyn. Nigdy nie wiadomo. Dlatego naprawdę uderza w nich to, że uderzasz ich niekoniecznie w samym środku problemu, ponieważ nie nakładają makijażu, czytając magazyn. Ale czasami to po prostu pokazuje, gdzie chcesz umieścić marketing tam, gdzie jest Twój klient. Nie oznacza to, że właśnie to robią w tamtym czasie, ale tak, to prawda.
Jessego: Tak, rozumiem. Jeśli myślisz OK. Mój klient będzie miał od 40 do 60 lat, a potem okazuje się, że jest sporo starszy i trzeba się przystosować. Prawidłowy.
Andrzej: Odkryliśmy, że za każdym razem, gdy widzisz jeden z tych produktów, myślisz: „O mój Boże, potrzebuję tego”. Ale dopóki tego nie zobaczymy, nie wiesz, że nawet nie zdawałeś sobie sprawy, że tego potrzebujesz.
Jessego: Och, na pewno, na pewno. Mam na myśli, że to nowa kategoria. I właściwie rozmawialiśmy przed podcastem o tym, co powiedziałem: „Richard, jak myślisz, czego ludzie szukają, aby znaleźć ten produkt?” Czy wiesz, czego szukają w Google, aby znaleźć Twój produkt?
Donna: Cóż, kiedy patrzyłem, zakładałem coś w rodzaju „okularów, które pomogą mi w nałożeniu makijażu”. A to wszystko były okulary do makijażu, może szkło powiększające. Myślę, że tego rodzaju rzeczy byś szukał.
Jessego: Rozumiem. Tak. Tak mi się zdawało, szkiełko do makijażu. W porządku. Wchodzę teraz w umysł twojego klienta.
Donna: Uważaj na ten tusz do rzęs.
Jessego: Okulary do makijażu umożliwiające prawidłowe nałożenie tuszu do rzęs. Wiesz, że nigdy nie chcę tego mieć. A co robisz po stronie Google? Czy masz… Czy wyświetlasz reklamy w Google? A może masz rankingi wyszukiwania, w których się wyświetlasz? Jak śledzić klientów po tej stronie?
Donna: Cóż, wiesz, że wciąż się trochę uczymy. Zrobiliśmy kilka reklam w Google, ale myślę, że jednym z problemów jest to, że nasz produkt jest dość drogi w porównaniu z innymi podobnymi produktami, które w zasadzie nie działają. Kiedy więc znaleźliśmy się w szokującej sytuacji, poczuliśmy się, jakbyśmy byli bardzo drodzy, a tak naprawdę nie dostaliśmy zbyt wiele, ponieważ w reklamie Google nie da się wyjaśnić, dlaczego jesteśmy super drodzy. A teraz dlaczego ludzie mieliby płacić dwa razy więcej za Twój produkt, a nie za ten, który wyrzucą do kosza? Więc w pewnym sensie przestaliśmy to robić, bo po prostu uważaliśmy, że to nam nie pomaga. Tak. Musimy więc znaleźć się w miejscu, w którym będziemy mogli lepiej wyjaśnić różnicę i dlatego przyjrzeliśmy się Amazonowi. Wiesz, tak jak reklamy na Facebooku i takie tam.
Richard: OK, cóż, to prowadzi mnie z powrotem do filmu, o którym rozmawialiśmy na początku i wspominaliśmy już kilka razy o edukowania klienta. Jednym z powodów, dla których uważam, że Google nie odniosłoby jeszcze sukcesu, jest to, że nawet nie wiedzą, że mają problem związany z tym, co powiedziałeś wcześniej. Nie wiedzą nawet, co wpisać, żeby tego szukać. Więc to nie jest tak, że wybierają jakąś markę, którą już znają. Prawidłowy. W końcu to zrobią.
Jessego: Ostatecznie FlipZees będzie… Po ukazaniu się tego podcastu wszyscy będą szukać FlipZees.
Donna: Trzymam kciuki…
Richard: Tak. Ale jeśli na przykład wspomniałeś w filmie, potrzebowałeś tylko 15 sekund. To prawda tylko w tym momencie z algorytmem z Instagramem. Prawidłowy. W chwili, gdy Instagram zdecyduje się to zmienić, możesz mieć 30 sekund lub, jeśli zrobiłeś to na Facebooku, możesz wydłużyć ten czas. Zatem ponownie ustalam, gdzie jest ten klient, a następnie wyjaśniam to w jakiś sposób, mimo że nie wygląda to na drukarnię. Rozumiem, dlaczego druk również działa, ponieważ byłoby interesujące, prawdopodobnie powinieneś zaopatrzyć się w egzemplarz tego magazynu. Czy dostałeś tę aplikację i widziałeś, jak wygląda ta aplikacja, byłoby interesujące, ponieważ fakt, że była w druku, a mimo to opisali ją w sposób, który spowodował, że sprzedaż miała miejsce w przypadku czegoś, co jest trudne do edukowania i co warto postrzegać jako potencjalne skopiuj do wideo z niewielkimi poprawkami.
Donna: Tak, to dobry pomysł.
Andrzej: Tak. Wszystko takie. Jakikolwiek nadruk lub cokolwiek. Jakakolwiek wzmianka, którą mamy. Dzięki temu otrzymujemy treści ze wszystkich mediów społecznościowych, co zawsze jest dla nas korzystne.
Jessego: Tak, widziałem to. Widzę, że może istnieje idealna wpływowa osoba, którą znasz, na przykład aktorka
Andrzej: A skoro już o tym mowa, jeśli znacie kogoś, kogo lubicie.
Jessego: Podoba mi się. Tak.
Donna: Cóż, używamy tego kontaktu.
Jessego: Tak, nie jesteśmy tak daleko od Los Angeles, ale ja nie.
Richard: Właściwie jest kilka, o których myślę. Odezwę się. Znam parę. W tej chwili nie podam dokładnej nazwy strony, ale zajmują się one konkretnie makijażem i to jest makijaż. I para dla starzejących się kobiet, których w zasadzie tego chcą. Modelki mają więc siwe włosy. Nie próbują ukrywać swoich włosów, chcą zachować ich naturalny wygląd, ale chcą też robić makijaż. Nie wiem. Może zaistnieć między wami jakaś synergia lub coś, co może się wydarzyć. Wyciągnę rękę i zobaczę, co robią.
Andrzej: Niesamowite, dziękuję.
Jessego: Tutaj będziemy pracować nad kontaktami.
Andrzej: A moi starzy mówią, że to networking i zadawanie bezpośrednich pytań.
Jessego: Tak. Tak. I widzę referencje na stronie. Myślę, że referencje byłyby naprawdę ważne. Będą one również bardzo ważne, gdy przejdziesz do Amazon. Widzę granicę cenową. Cena na stronie internetowej wynosi 19.50 GBP, więc myślę, że 39.25 USD. Tak. To wszystko. Rozumiem. Trudno jest to reklamować w Google, ponieważ aby pozwolić sobie na reklamę, zwykle potrzebny jest punkt odcięcia przedstawiony poniżej. Ale tak, na Amazon wygląda na to, że ludzie wpisują „okulary do makijażu”, jeśli dominujesz w tym obszarze. A potem oczywiście musisz zdobyć wiele recenzji. Zawsze problemem Amazona są recenzje.
Richard: To znaczy…
Donna: To znaczy… nie zdawałem sobie sprawy, że to trochę tak jak z Google, trzeba zapłacić w Amazonie, żeby być klasyfikowanym na stronach. To jest jak „Co?!”
Jessego: Nie bez powodu jest wart miliardy dolarów. Musisz zapłacić za reklamę, musisz zapłacić sklepowi, a następnie musisz zapłacić statkowi, gdy zostanie wysłany.
Andrzej: Naprawdę pomyśleliśmy: mamy jego świetny pomysł, zrobimy to, zrobimy to i to się po prostu sprzeda. I tak nie jest. W tej chwili potrzebujemy po prostu skarbnicy bez dna, bo wiadomo, że to się robi naprawdę szybko i to już całkowicie
Jessego: Cóż, myślę, że jesteś na dobrej drodze, myślę, że to twoja własna loteria, ale to nigdy nie jest łatwe.
Donna: I myślę, że tak właśnie jest, gdy prowadzisz własny biznes. Jest to trudne, są wzloty i upadki, a to naprawdę długa podróż. Ale myślę, że to naprawdę miłe, gdy możesz zrobić to z kimś innym. Gdybym zrobił to sam, czułbym się naprawdę samotny.
Andrzej: Absolutnie. Myślę, że zarówno Donna, jak i ja mamy różne mocne strony i naprawdę dobrze się uzupełniamy. Prowadzi już własną instalację elektryczną
biznes, a ja jestem kreatywny. Zatem wszystko nie ma związku z pieniędzmi i kontami Amazon i to jest… „To mnie przerasta”. I wszystkie ładne rzeczy, takie jak wideo i organizacja sesji zdjęciowych. A skoro już mowa o mediach społecznościowych… myślę, że oboje możemy zająć się swoimi rolami.
Jessego: Tak, właśnie tak powinieneś to zrobić. Budowanie biznesu może być czasami samotnością, więc dobrze jest mieć przyjaciela, który również komplementuje Twoje umiejętności, więc myślę, że jesteś na dobrej drodze. Amazon to następna rzecz, przez którą prawdopodobnie będziesz musiał przejść, ale dobrą rzeczą jest to, że widziałem wysyłkę do reszty świata, jeśli masz je w USA, w magazynach Amazon, jeśli ktoś to kupi w USA, możesz to wysłać tam i nie musisz płacić za wysyłkę ze swojego miejsca, więc byłoby wspaniale. Skorzystaj z wszelkiego rodzaju dobrych filmów, tych wszystkich ładnych filmów i mediów społecznościowych, jesteś na dobrej drodze.
Richard: Myślę, że to znowu Richard, myślę, że jest genialny i nawet ich nie potrzebuję. To co zrobiłam, kiedy o tym rozmawialiście, właśnie sprawdziłam na YouTubie wymyślone coś w rodzaju „makijażu dla starszych kobiet” i pięć, które mi wyskoczyło, jeden ma prawie milion wyświetleń, drugi ma 2.1 miliona wyświetleń, jeden ma milion wyświetleń, drugi 2.2 miliona wyświetleń. Nie wiem, czy, ale mógłbyś nagrać mały film, który będzie pojawiał się specjalnie przed tymi filmami. Teraz idą do filmu, aby obejrzeć taki film o tym, jak wykonać makijaż starszej kobiety. W tym filmie nie są zdezorientowani. Każdy wie, co się wydarzy w filmie, i możesz zrobić jedno z nich
Andrzej: Wiemy, że tego typu rzeczy…
Donna: Czuję, że czeka mnie kolejne dzieło.
Jessego: Dodamy to do Twojego
Andrzej: To jest kolejny. To dla nas zabawne, pomyśleliśmy: „Ok, mamy filmy, musimy je wrzucić na nasz kanał YouTube”. Udało nam się, wszystkie nasze filmy są na Youtube i wtedy zdajemy sobie sprawę: „Jak to się dzieje, że nikt ich nie ogląda”. Na naszym kanale Youtube mamy jakieś sześć wyświetleń, to prawdopodobnie ja, Donna i nasze mamy. Rozmawiam z wieloma osobami na różne tematy, zwłaszcza na temat okularów, ponieważ w moim życiu niewiele się obecnie dzieje. I wszyscy mówią: „Jak masz zrobione SEO dla YouTube?” A ja na to: „Nie”. Wiesz, to są konkretne rzeczy, które musisz zrobić, żeby ludzie zaczęli szukać w wyszukiwarkach. To dla nas zupełnie nowość! Skąd wiedziałeś, że musisz robić takie rzeczy? Nic dziwnego, że nikt nas nie obserwuje.
Jessego: Powiedziałbym, że zawsze można się czegoś nauczyć. Nie zaglądam teraz na Twój kanał YouTube, ale widzę, że Richard go tu umieścił, ale na pewno będziesz chciała użyć słowa „okulary do makijażu”. Zdecydowanie, w całej ofercie powinno znaleźć się słowo „okulary do makijażu”. Podoba mi się pomysł Richarda na reklamę, miałem go już w przeszłości. Masz pięć sekund, oni nie mogą tego pominąć, a ty w ciągu pięciu sekund możesz w pewnym sensie pokazać problem ze swoimi okularami. Nawet jeśli będą oglądać jeszcze przez kolejne trzydzieści sekund
Donna: Ponieważ myślę, że zastanawialiśmy się, jak dotrzeć do tych wpływowych osób. Cóż, to jest tak, że gdy ktoś, kogo mogliśmy sobie pozwolić, aby zapłacić komuś za użycie naszych produktów w filmie, ale którego nigdy wcześniej nie widziałem, wskoczył przed filmem.
Richard: Są wpływowi, mają wpływ. Jest ktoś, kto to będzie oglądał. Wpływ jest wpływem. Po prostu skaczesz tuż przed nimi.
Jessego: Płacisz pięć centów, nie musisz płacić temu wpływowemu jakieś pięć tysięcy dolarów.
Donna: Genialny! Dziękuję. Wchodzę w to.
Jessego: Myślę, że my też… Kiedy podcast się ukaże, znajdziemy sposób, aby pomóc Ci wypromować Cię w naszej społeczności Ecwid, a także wśród wszystkich, którzy go słuchają. Myślę, że to prezent dla mojej mamy, myślę, że mama go dostanie, byłby to dla niej prezent świąteczny.
Donna: To dobry prezent świąteczny. Po prostu patrzymy i ktoś mówi: „A co, jeśli nie znam recept mojej mamy”. Chcemy po prostu nawiązać z Tobą kontakt, pomóc tym osobom w sprawie tworzenia bonów upominkowych. Dzięki temu ludzie mogą kupić bony upominkowe, a następnie dana osoba może zamówić odpowiednią receptę. Uważamy, że może to być dobre rozwiązanie.
Jessego: Dobry pomysł. Właściwie to też nie wiedziałabym, co kupić mamie, więc myślę, że teraz dostanie certyfikat. A swoją drogą zajmą się tym online. Wspaniały! Czy jest coś, o co powinniśmy byli Cię zapytać, a zapomnieliśmy zapytać?
Andrzej: Nie sądzę. Odkąd zaczęliśmy, słowa się rozchodzą, pokazujemy okulary. Ludzie zaczęli o nas mówić. W tym tygodniu wystąpiliśmy w
w magazynie optycznym w Wielkiej Brytanii, który jest magazynem dla optyków i magazynem branżowym. Mamy nadzieję, że zapytania od optyków będą napływać. Sytuacja nabiera tempa, mamy obecnie ponad 200 sztuk. Więc wchodzimy na górę. Zanim się o tym dowiemy, zrobimy furorę.
Jessego: Super, jesteś na dobrej drodze, trafiasz do kilku magazynów. Zwiększasz liczbę reklam na Facebooku i Instagramie i gotowe.
Andrzej: Muszę przyznać, że wyróżnienie się daje nam taką motywację, że faktycznie robimy coś dobrze. Ludzie chcą o nas rozmawiać. To dla nas motywacja do dalszego działania i nie zniechęcania się drobnymi wyprzedażami.
Donna: Poznaję inną perspektywę, choć wiesz, że nigdy nie pomyślałbym o YouTube. Więc milion dzięki za to. Będziemy się nad tym po prostu zastanawiać.
Jessego: Wspaniale, a zbliża się okres świąteczny, więc zazwyczaj jest to sezon dla wszystkich, kiedy wyprzedaże czasami szaleją tam przez kilka tygodni.
Richard: Mówiąc o…. Przepraszam, że przeszkadzam, ale wiem, że to już prawie koniec. Kiedy rozmawialiśmy, nie mają aż tak wielu wyświetleń, ale zajrzałam do działu „Makijaż świąteczny” w różnych rzeczach i okazało się, że jest ich całkiem sporo. Więc nigdy nie wiadomo, może nawet uda ci się przekonać ludzi, którzy po prostu zastanawiają się, jak zrobić makijaż na święta, dać się ponieść, prawda. Idą na kolację, gdzieś idą i właśnie tam korzystają z tego filmu.
Jessego: Dobrze zrobiony. A w jaki sposób nasi klienci mogą dowiedzieć się o Tobie więcej? Gdzie możemy się udać?
Donna: Do naszej strony internetowej.
Jessego: Podaj nam tę stronę jeszcze raz.
Donna: Jego
Jessego: Zwłaszcza teraz na YouTube. W porządku.
Andrzej: Jesteśmy na miejscu i pragniemy zaoferować 10% rabatu wszystkim naszym klientom Ecwid. Wystarczy nas odwiedzić i przy kasie podać ECWID na stronie, a otrzymasz 10% zniżki.
Jessego: Zatem kod kuponu to ECWID dla wszystkich, którzy słuchają, i to świetnie. Więc Flipzeesglasses.com
Richard: Na wszystkich innych platformach społecznościowych jest też napisane Flipzees.
Donna: To okulary Flipzees, tak.
Richard: Okulary Flipzees na wszystkich pozostałych platformach, ok. Doskonale, chcemy tylko, abyś wykorzystał każdą okazję, jaką tylko możesz.
Jessego: Chłopaki, uwielbiam historię, którą jesteście w drodze, nie zniechęcajcie się. Trzymaj się tego i spraw, żeby tak się stało. Dziękuję za bycie w programie.
Andrea i Donna: Dziękuję, do widzenia!